Panny Wyklęte

 
Przez lata zacierano pamięć o nich. Odebrano im życie, honor, młodość, najbliższych… Pozbawiono pogrzebu. Nikt nie znał miejsca, gdzie wrzucono ich ciała… Niewielu o nich słyszało… Ale historia wcześniej czy później upomni się o swoich bohaterów. Tak stało się i teraz. Dowiedzieliśmy się wreszcie o nich. O żołnierzach Wyklętych i Niezłomnych. O tych, którzy byli fundamentem naszej wolności. Którzy nie zaprzestali walki w 1944, kiedy nie było znikąd pomocy ani nadziei. Zapomniani. Wymazani z pamięci. I nagle, jakby wbrew wszystkim dążącym do ich unicestwienia, pojawili się w naszych myślach, rozmowach, w naszej pamięci i w naszych sercach. Rok 2014 został ogłoszony ich rokiem – rokiem Żołnierzy Wyklętych. Odnaleziono szczątki wielu z nich. Doczekali się po latach pogrzebu takiego, na jaki zasługiwali. Z honorami. Sama byłam w Gdańsku na pogrzebie Inki i Zagończyka. Warto było przejechać te 600 kilometrów, żeby uczcić ich pamięć. Żołnierze antykomunistycznego podziemia zostali pochowani na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym 70 lat po rozstrzelaniu ich przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Pragniemy ocalić pamięć o nich, dlatego rodzi się dużo różnych inicjatyw.
 

Projekt Panny Wyklęte

Jedną z nich jest powstały w 2014 roku projekt autorstwa Darka Malejonka i Zespołu Maleo Reggae Rockers,  realizowany przez Fundację Niepodległości w Lublinie. Projekt nazywa się Panny Wyklęte i jest niezapomnianą lekcją historii, opowiedzianą w niezwykły sposób. Do współpracy zaproszono polskie wokalistki reprezentujące różne style muzyczne m.in. Lilu, Anię Brachaczek, Kasię Malejonek, Marcelinę, Marikę, Halinę Mlynovą. Same napisały teksty do siedemnastu piosenek będących historiami tamtych kobiet: żon, matek, sanitariuszek… Tych, które straciły najbliższych, które walczyły, cierpiały i były wierne. Mówią o ich przeżyciach, tęsknotach, marzeniach, samotności. Budzą emocje, jak chociażby przejmujący utwór „Panie generale” śpiewany przez Halinę Mlynkovą: „Panie generale, plują na mnie w szkole, honor odebrali, lecz bandyty z ojca zrobić nigdy nie pozwolę.” Nie można tego słuchać bez wzruszenia. Oto ona: https://www.youtube.com/watch?v=jUcLniG0t6c&list=RDDmUF9epvGQo&index=7

Danuta Inka Siedzikówna

Patronką i główną postacią płyty jest Danuta Inka Siedzikówna, sanitariuszka 4 szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady AK. Rozstrzelana wraz z Feliksem Selmanowiczem „Zagończykiem” 28 sierpnia 1946. Osiemnastoletnia dziewczyna, kochająca życie, marząca o małżeństwie, szczęściu rodzinnym. „Inka, wyklęta życia nić”. Przed śmiercią prosiła, by przekazać babci, że „zachowała się jak trzeba.” Lilu swoim ciepłym, lirycznym głosem tak śpiewa o niej: „A miał być bal, Miały być kwiaty, Zwiewne sukienki, lekkie trzewiki i walce sprzed laty. Miał być też chłopak….” https://www.youtube.com/watch?v=jUcLniG0t6c&list=RDDmUF9epvGQo&index=7 Dziś dzień poświęcony pamięci Żołnierzy Wyklętych. Polecam Panny Wyklęte. Przejmujące teksty, genialna muzyka, fenomenalne wykonanie. Mam nadzieję, że zainspirują Was do poznawania historii naszego kraju. Zachęcą do patriotyzmu, który „jest czynny cała dobę”.

Powiązane artykuły

HTML Button Generator