W życiu każdej z nas pojawiają się chwile, gdy mamy wszystkiego dosyć, gdy nic nam się nie chce, gdy się czegoś tak bardzo obawiamy, że to blokuje nasze kolejne kroki. Czasem winne jest nasze przemęczenie, wzięcie na siebie zbyt wielu obowiązków. Innym razem usłyszymy wiele krytyki na swój temat, że czujemy się „zdołowane”, przytłoczone... Nieraz bywa tak, że drobne kłopoty, odłamki różnych sytuacji, pozbierane razem, tworzą przeszkodę nie do przebycia w naszym życiu. Skąd czerpać siłę na każdy dzień, gdy wszystko wydaje się beznadziejne, gdy brak sił, gdy dopada nas osławiona chandra?
Połowa sukcesu
Na pewno warto przyjrzeć się źródle złego samopoczucia, dostrzec, czy ma ono uzasadnione przyczyny. Najlepiej też zobiektywizować dany problem, czyli udać się do kogoś zaufanego, kto pomoże nam ustalić, czy rzeczywiście jest tak źle, czy może tylko w naszych oczach, wszystko tak strasznie wygląda. Mało tego, jeśli nie znamy do końca przyczyny naszego zniechęcenia, bliska osoba pomoże nam odkryć to, z czym się borykamy. Połowa sukcesu to znać swojego wroga.
Walcz!
Jeśli znamy nasz problem, otwiera się przed nami pole do walki. Najważniejsze, że znamy przeciwnika. Dobrze na tym etapie również poszukać pomocy z zewnątrz. Nawet jeśli przez daną sytuację musimy przejść same i nikt za nas danego problemu nie rozwiąże, to przyda nam się po prostu wsparcie kogoś bliskiego, kogoś, kto się do nas uśmiechnie, powie ciepłe słowo, zachęci, by wytrwać, by iść dalej... Mogą to być rodzice, zaufana przyjaciółka... Nie zakładaj, że nikt ci nie może pomóc, że musisz sobie sama poradzisz. Naprawdę czyjaś ciepła obecność wiele daje i pomaga nie ulegać zniechęceniu. Zdanie, które często powtarzam moi dorastającym dzieciom to „Nigdy się nie poddawaj, w każdej sytuacji, szukaj rozwiązań, dróg wyjścia, walcz do końca”. Jeśli chcesz czuć się szczęśliwą i spełnioną w swoim życiu, jeśli chcesz realizować swoje marzenia, to musisz być przygotowana na przeciwności. Nic, co wartościowe w naszym życiu, nie przychodzi ot tak, bez wysiłku. Na swej drodze napotkamy trudności: te zewnętrzne i te, które będą pochodziły od nas samych, nasze zniechęcenia, brak wiary we własne możliwości. Dlatego chcąc osiągnąć swój cel, nigdy się nie poddawaj.
Kilka praktycznych wskazówek
Na zakończenia chciałam Wam podać kilka praktycznych sugestii, gdy brakuje sił, gdy zbyt wiele w nas obaw, gdy czujemy się zniechęcone i bezsilne. Po pierwsze zadbaj o swoje ciało: może potrzeba ci odpoczynku, więcej snu, ruchu, może twoja dieta jest nieodpowiednia; wprowadź dobre zmiany. Zaobserwuj, jakimi ludźmi się otaczasz, unikaj narzekających osób, nie wchodź w klimat narzekania, a raczej każdego ranka oczekuj tego, co dobre; okazuj wdzięczność Bogu i ludziom. Przyjrzyj się swoim marzeniom, podejmij konkretne decyzje, w kierunku ich realizacji. Zadbaj o kondycję ducha: przyjrzyj się swojej duchowej drodze, każdego dnia dbaj o chwile osobistej modlitwy, o czas przebywania sam na sam z Bogiem, słuchaj Jego głosu pełnego miłości, otwieraj przed Bogiem swoje serce... Działaj odważnie, koncentruj się na pozytywnych stronach życia i nigdy się nie poddawaj... Drogi Czytelniku! Jeśli podoba Ci się PieknaDziewczyna.pl prosimy o wsparcie tego dzieła, abyśmy mogli dalej się rozwijać. https://pieknadziewczyna.pl/wspieram/
