Moje najmilsze chwile z dzieciństwa związane są z opowieściami. Dorastałam w czasach, w których nie istniały telefony komórkowe (niewielu mogło się pochwalić nawet telefonem stacjonarnym), a telewizor był dość rzadkim gościem w domach. Dzięki temu dostałam wiele – mogłam godzinami słuchać, gdy rodzice i dziadkowie opowiadali o swoim dzieciństwie, tak innym od naszego. Nie miało znaczenia, że historię słyszałam już setny raz i znałam ją na pamięć – zawsze czekałam z wypiekami na twarzy na moment kulminacyjny opowieści. Mogłaby z nich wszystkich powstać pasjonująca książka – bestseller wydawniczy. Jak ocalić te historie od zapomnienia? Próbowaliśmy część nagrywać, ale to nie to. Czegoś brakowało. Czy domyślacie się czego? Wspólnoty i śmiechu, który towarzyszy opowiadaniom.
Wykorzystaj obecność bliskich
Dziś jestem mamą siedmiorga. Moje dzieci mają na wyciągnięcie ręki dwie oddane babcie i dwóch wspaniałych dziadków. Mają też prababcię (do niedawna nawet dwie), która niejedno widziała i wiele przeżyła na Kresach Wschodnich. Każda z tych osób jest jednym rozdziałem w naszej rodzinnej historii – razem tworzą prawdziwe bogactwo. Ponieważ w wielodzietnych rodzinach wszelkie spotkania zazwyczaj odbywają się z nieco większą częstotliwością – a są nawet miesiące, w których widujemy się co kilka dni w rodzinnym komplecie, postanowiliśmy to wykorzystać tworząc naszą własną grę. Będziemy w nią grać i w te nadchodzące święta.
DIY
Zasady są bardzo podobne do tych z „Pytaków”. Każdy po kolei losuje pytanie ze specjalnie uszytego na tę okoliczność worka i stara się na nie odpowiedzieć. Różnica polega na tym, że wszystkie pytania dotyczą historii własnej rodziny – jej śmiesznych i mniej śmiesznych momentów. Takiej gry nie kupicie za żadne pieniądze w żadnych sklepie – jest bezcenna. Musicie ją zrobić same. A oto kilka przykładowych pytań z naszego woreczka, na chybił-trafił:
- Skąd pochodziła prababcia Anna?
- Za zdobycie jakiego miasta dostał order pradziadek Roman?
- Jak się wabił pies pradziadka Wacka, na którym jeździła mała mama?
- Jaki kawał zrobiła prababcia Marta dziadkowi Wilhelmowi w śmigus-dyngus?
- Jaka była największa psota dziadka Bogdana?
- Kto to był Baca? Opowiedz jedną historię z nim związaną.
- Jakie zwierzęta miała babcia Kika, gdy była mała?
- Ile rodzeństwa miała prababcia Elżbieta? Wymień imiona.
- Skąd zjechał wujek Alfred na nartach?
- Gdzie tatuś spędzał swoje ulubione wakacje, gdy był mały?
- Kim był wujek Ernest?
- Jak nazywała się pierwsza krowa dziadka Antka?
- Kim były ciocie Klara i Róża?
- Gdzie urodziła się prababcia Elżbieta? Jak mieli na imię jej rodzice?
- Największa psota dziadka Jerzego? Jak został ukarany?
- Opowiedz jedną historię z dzieciństwa babci Kiki.
- Co drogiego podarował pradziadek Wilhelm prababci Marcie?
To tylko niektóre z pytań. Zdecydowanie najbardziej lubimy słuchać o psotach dziadków, a oni też najbardziej lubią o nich opowiadać. Okazuje się, że wcale nie byli grzeczni :-) Może i Ty pomyślisz o rodzinnych historiach i znajdziesz wśród nich te, które chciałabyś ocalić. Zdążysz jeszcze zrobić prezent całej rodzinie…