Kobiety często odpowiadają za wygląd nie tylko swój, ale i swoich dzieci, i mężów, nierzadko będąc ich osobistymi stylistkami. Będąc przedstawicielka płci pięknej, idąc co dzień ulicą, mijasz sporo osób; niektórych z nich w ogóle nie zauważasz, inni tylko koło ciebie przechodzą, część zaś przykuwa Twoją uwagę. Jesteś w stanie wyłapać dobrze ubranych ludzi, można powiedzieć, że to są osoby stylowe. Niezaprzeczalnie, każdy z nas ma swój styl – u jednych świadomie i starannie kreowany, w przypadku innych przypadkowy czy nieuświadomiony. Dziś zastanowimy się, co tak naprawdę odpowiada za kreowanie stylu? Szczególnie dla ciebie jako żony, mamy, córki, przyjaciółki, siostry jest to znaczący temat, w końcu to my kobiety jesteśmy głównej mierze stylistkami naszych bliskich i na naszych barkach spoczywa odpowiedzialność za wygląd zewnętrzny rodziny – ważnej grupy społecznej. Kobiety więc wpływają w dużej mierze na to, jak noszą się całe społeczeństwa.
Kreowanie własnego stylu to proces, czasami kilkuletni, a czasami w ogóle niekończący się, ponieważ tak, jak zmieniamy się my, tak też może zmieniać się nasz sposób ubierania.
Czasami, patrząc wstecz na stare zdjęcia, dziwimy się, że chodziłyśmy tak ubrane. Wtedy można stwierdzić, że zmienił się nam gust. Wyczucie estetyczne ma na to niebagatelny wpływ. Dzieje się tak w sytuacji, gdy patrzymy na jakiś element garderoby i widzimy go jako piękny, doceniamy jego cechy, stwierdzamy, że to coś jest wyjątkowe, a coś innego już nie. Wrażliwość na piękno, mimo że jest cechą, którą nie wszyscy mają wrodzoną, można wyćwiczyć i pielęgnować. Z pewnością masz w swoim gronie osobę, która na przestrzeni lat przeszła metamorfozę wizerunkową: która dbając o wygląd i szukając najlepszego dla siebie rozwiązania, wykreowała własny styl. Może to być twój ukochany, znajoma, kuzyn czy nawet dziadek!
Na wyczucie stylu składają się również nasze upodobania z dzieciństwa. Może już jako mała dziewczynka lubiłaś różowe sukienki, a jako dorastająca gimnazjalistka chciałaś podkreślić swoją osobowość wyraźnymi kolorami i wzorami. Część tych upodobań mogła zostać z Tobą do dzisiaj, i świadomie lub nie, w oparciu o nie dokonujesz wyborów ubraniowych, kształtując w ten sposób wygląd swój i osób w twoim najbliższym otoczeniu.
Innym aspektem, odgrywającym ważną rolę w kreowaniu stylu, jest Twoja wyobraźnia i to, na ile z niej korzystasz. Im bardziej wyćwiczysz swoje modowe oko, im większej liczbie stylizacji się przyjrzysz, tym łatwiej będzie Ci przenieść niektóre motywy do własnej szafy i na własną sylwetkę. Nie bój się próbować różnych fasonów, kolorów; eksperymentuj w modzie – często tylko w ten sposób możesz odnaleźć swój własny styl.
Jeśli chcesz coś zmienić w swoim wyglądzie i pracować nad własnym stylem pamiętaj, że te zmiany będą zauważane przez inne osoby. Niektórzy mogą obdarowywać Cię komplementami, inni mogą zazdrościć i niemiło komentować, bo może sami chcieliby zmienić sposób ubierania się, ale boją się niepochlebnych opinii środowiska. Każda zmiana wymaga odwagi, ale ty sama musisz zobaczyć, co jest dla Ciebie dobre, w czym się swobodnie czujesz, co podkreśla Twoją osobowość, a potem wprowadzać to w życie, oczywiście w granicach dobrego smaku i z szacunkiem do siebie i swojego ciała – to samo dotyczy wyglądu twojej rodziny.
Dodam, że patrząc na osoby wyróżniające się przez swoją stylizację, która mi się podoba mniej lub bardziej, myślę, że do życia w zgodzie z sobą – co również przejawia się w ubraniach – potrzeba dobrze rozumianej, zdrowej pewności siebie. Nie łatwo jest odstawać od reszty, np. jeśli wszystkie dziewczyny w klasie twojej córki noszą luźne spodnie i croptop’y, odkrywające pępek lub koleżanki z pracy, które codziennie są na szpilkach, a ty wolisz ubierać siebie i swoich bliskich w inny sposób.
Ważną sprawą jest też kwestia kompleksów. Czy blokują Cię one przed ubieraniem się tak, jakbyś chciała? Jeśli chcemy mieć swój styl, to kompleksy nie mogą nas hamować. Każdy człowiek widzi u siebie jakieś słabsze strony, ale zaakceptowanie naszej sylwetki daje nam wolność w wybieraniu elementów garderoby, które nam się podobają, bez przejmowania się, czy np. dana barwa nie sprawi, że moje nogi w tych spodniach będą się niekorzystnie prezentować. Jest to o tyle ważne, że od nas, kobiet, stylu i szacunku do swojego ciała uczą się młode pokolenia. Być może pamiętasz swoją mamę, narzekającą na swój wygląd przed lustrem, a słowa, które do siebie mówiła, zapadały ci w pamięć. Może teraz nieświadomie powielasz te same zachowania? Tymczasem podążanie za swoją naturalnością i tym, co jest w nas prawdziwe, sprawia, że nasz wizerunek jest spójny z naszym wnętrzem. Ubiór może być przedłużeniem naszych cech. Pamiętaj też, że nie musi podobać ci się to samo co koleżance, nie staraj na siłę dostosować się do tego, co ktoś lubi, jeśli to nie pasuje do Twojego sposobu bycia.
I na koniec – nie zapominaj, że nikt nie powinien oceniać Twojej wartości jako kobiety po tym, czy zastanie Cię w domowych dresach czy też elegancką, idącą na spotkanie z koleżankami. W każdej wersji jesteś sobą i każda z nich jest prawdziwa. Nie zawsze będziesz nosić sukienki i żakiety i to jest OK, tak samo jak to, że czasem będziesz wyskakiwać ze swoich ulubionych dresów i ubierać się bardzo elegancko. Jednego dnia możesz mieć ochotę wystroić się, innego wprost przeciwnie. To samo dotyczy osób w twojej rodzinie. W modzie balans jest równie ważny jak wybierane ubrania!
