droga leśnia - aleja

Pycha i pokora – co o nich wiemy

Prawdziwa pokora co to? - definicja

Często nierozumianym, przeinaczanym, a przez to też odległym, pojęciem jest pokora. Słownik języka polskiego PWN podaje takie znaczenia tego terminu: «świadomość własnej niedoskonałości» oraz «uniżona postawa wobec kogoś»

Nauka pokory

Jak ty dotychczas myślałaś o pokorze? Z czym ci się kojarzyła? Czym jest pokora? Być może usłyszałaś kiedyś, że bycie pokornym przejawia się w mówieniu i myśleniu o sobie, że nic ci nie wychodzi, że jesteś beznadziejna i ogólnie w podkreślaniu swojej słabości, a może nawet wynoszeniu jej na piedestał. Dziś chcę Ci powiedzieć, że na szczęście – tym pokora nie jest. Nie jest też umniejszaniem twoich osiągnięć, deprecjonowaniem twoich zalet, zaprzeczaniem twoich dobrych postaw, zachowań i wszelkiego dobra, które w sobie nosisz.

Myślę, że pokorą możemy nazwać świadomość własnych ograniczeń i słabości, ale także zalet. Idąc dalej za tą myślą, możemy stwierdzić, że pokora jest umiejętnością przyjęcia tego stanu rzeczy, tzn. że nie tylko znam swoje mocne i słabe strony, ale potrafię również zgodzić się z tą prawdą o sobie samej. W teorii brzmi to miło, prosto i nieskomplikowanie. Czy tak jest też w rzeczywistości? Niestety, niekoniecznie. Zaryzykuję stwierdzenie, że pokora jest drogą, a więc będziemy uczyć się i doskonalić w niej przez całe życie.

Będzie nam pomagała w tej drodze świadomość kilku spraw. Jedną z nich jest to, że ludzie wokół mnie nie muszą dopasowywać się do moich oczekiwań oraz to, że otoczenie nie musi być takie, jakie ja bym chciała, aby było. Inną przeszkodą w pokorze będzie wywyższanie swojej samowystarczalności, zamykanie się na innych ludzi, na Boga i na dobro, którym możemy zostać obdarzone.

Pycha

Pycha zaś, słownikowo rozumiana, jest to «wysokie mniemanie o sobie» (Słownik języka polskiego PWN). Pycha więc to też droga, ale mająca za cel dążenie do czegoś ponad to, kim naprawdę jestem, stawania się nierealną wersją samej siebie. W tym dążeniu łatwo zatracić swój prawdziwy obraz i zabłądzić, gubiąc z oczu drogowskaz autentyczności. Poczucie niegodności i brak świadomości wartości, jaką mamy przez to, że jesteśmy córkami Boga, nierzadko może prowadzić do szukania poczucia własnej wartości tam, gdzie go nie ma. Wtedy uwodzi nas chęć udowodnienia sobie i innym własnej mocy, własnych możliwości, a stamtąd już niestety niedaleko do kolejnych przykrych doświadczeń.

Dążenie do czegoś więcej, do prawidłowo rozumianego rozwoju, jest dobre, jednocześnie to dążenie powinno bazować na prawdzie, na odkrywaniu, kim jestem ja, kim są inni ludzi, kim jest Bóg.

Niebezpieczną dla naszego człowieczeństwa postacią pychy jest fałszywa pokora, w tym także opieranie się na fałszywym wyobrażeniu siebie. Pycha powiązana jest z takim wyidealizowanym widzeniem rzeczy. Zachęcam do zatrzymania się na chwilę nad tym tematem i do zbadania tego na swoim własnym przykładzie.

 

Na koniec chciałabym podzielić się z wami cytatem, który idealnie wpasowuje się w dzisiejsze nasze rozważania:

„Człowiek skupiony wyłącznie na sobie nie znajdzie pokoju. Ten proces można porównać do drzew, które pełne pychy i wyniosłości nie uginają się pod naporem wiatru, aż w końcu się złamią. Tak samo człowiek, który umieszcza siebie w centrum, rozbija sobie głowę, ponieważ nie ustępuje. I chociaż taka osoba nie odnajduje spokoju, wciąż upiera się przy swoim. Zatem, dopiero kiedy umrze egoizm, może zmartwychwstać dusza”.

 

Powiązane artykuły

HTML Button Generator