Samotność – przekleństwo czy błogosławieństwo?

Samotność – przekleństwo czy błogosławieństwo?

Według definicji Francine Russo samotność to emocjonalny stan odczuwania izolacji społecznej i poczucia odcięcia od innych. Z uwagi na subiektywizm tego pojęcia trudno ogólnie je scharakteryzować i zauważyć u innych. Można przecież być otoczonym ludźmi, mieszkać z rodziną i posiadać wielu przyjaciół, ale nadal odczuwać samotność. Paradoksalnie, we współczesnym świecie, który jest coraz lepiej skomunikowany, samotność zdaje się być coraz poważniejszym problemem. Wiele mówi się na temat tego, jak życie w świecie wirtualnym, dodatkowo nasilonym przez lockdowny w czasie pandemii, wpływa na poczucie samotności wśród młodych osób. Z uwagi na nowoczesny tryb życia ludzie starsi również coraz częściej doświadczają odosobnienia.

W związku z tym, że samotność jest ukazywana w negatywnym świetle, ten problem budzi dużo napięcia. Na przykład samotność często jest wskazywana jako jedna z przyczyn szybkiego zagłuszania odczucia samotności bodźcami, których i tak jest coraz więcej w naszym otoczeniu. Niektórzy starają się rekompensować poczucie odosobnienia aktywnością w social mediach.

Zastanówmy się więc, czy samotność jest przekleństwem, od którego należy zawsze uciekać? Najnowsze badania „Aging-US” wskazują, że poczucie samotności, a także idące za tym brak nadziei i niezadowolenie z życia, przyspieszają starzenie silniej niż palenie tytoniu. Bazuje to na pierwotnym ludzkim instynkcie. Z początku człowiek jako istota stadna słusznie odczuwał zagrożenie przebywając w pojedynkę, z dala od ludzi ze swojego plemienia. Dlatego też chroniczna izolacja powoduje u współczesnych ludzi przewlekłe stany stresu, podnosi ciśnienie krwi, a także utrudnia odpoczynek, wprawiając organizm w stan gotowości. Wynika z tego, że aby długo żyć, należy nie tylko dbać o zdrowy tryb życia, ale także o zdrowe
relacje.

Inne, trwające 80 lat badania „Harvard Study of Adult Development” dowodzą, że zdrowe, pogłębione relacje społeczne pozwalają nam nie tylko żyć dłużej, ale i szczęśliwiej. Badanie wykazało, że bliskie relacje bardziej niż pieniądze czy sława zapewniają ludziom szczęście przez całe życie. Skłania to do refleksji nad tym, jaką wagę przykładamy do budowania więzi. Każdy jest odpowiedzialny za swoje relacje. Kluczowe są te z najbliższymi nam osobami, z którymi najczęściej przebywamy.

Jednak czy rzeczywiście mamy kontrolę nad poczuciem samotności, skoro jest to stan emocjonalny?

 

Mam wrażenie, że człowiek od zarania dziejów żyje w nieustannym konflikcie pomiędzy potrzebą relacji a prywatności. Każdy człowiek na Ziemi w pewnym momencie swojego życia będzie odczuwał samotność. Angielski psychiatra Anthony Storr powiedział, że ten stan jest niezbędnym elementem ludzkiego życia. W książce, zatytułowanej „Samotność”
zdecydowanie sprzeciwił się negatywnemu spojrzeniu na brak głębokich relacji. Przytoczył w swoim badaniu znane wybitne postaci, m.in. Franza Kafkę, wskazując że przebywanie sam na sam stanowiło dla nich przestrzeń do pracy twórczej. Napisał, że „zdolność do przebywania w samotności jest jedną z cech dojrzałej osobowości, bez której nasze spotkania zbyt szybko stają się niespokojnie bliskie i symbiotyczne”. Uważam, że jak zazwyczaj, prawda leży pośrodku. Posiadanie głębokich relacji jest dla człowieka istotne, jednak aby zachować zdrowie psychiczne należy także dać przestrzeń prywatną nawet najbliższej nam osobie. Ci, którzy pragną żyć w miłości i przyjaźni, winni ofiarować sobie nie tylko wzajemną obecność, ale i nieco samotności, która dobrze wykorzystana może stać się błogosławieństwem.

Samotność jest subiektywnym stanem emocjonalnym. Możemy zakładać, że zdarzy nam się ją przeżywać w życiu nieraz, niezależnie od naszych działań, które miałyby temu zapobiegać. W tym wszystkim kluczowe jest nasze podejście do samotności. Pobycie z samym sobą, szczególnie w ciszy, może nas wiele nauczyć o nas samych, a także sprzyjać budowaniu relacji z Bogiem. Nie należy więc bać się samotności, ale powinno się zadbać o to, aby nie stanowiła większej części naszego życia. Dążmy więc do budowania silnych, zdrowych relacji na całe życie, ale zarazem starajmy się zadbać o harmonię pomiędzy przebywaniem z ludźmi, a byciem na osobności. A jeśli już mamy czas dla siebie, to wykorzystajmy go na maksa!

 Piękna Dziewczyna

Powiązane artykuły

Odkryć Amerykę

Odkryć Amerykę

Kilka pomysłów na pracę dla studenta lub ucznia

Kilka pomysłów na pracę dla studenta lub ucznia