Każdy dzień naszego życia jest wypełniony mniej lub bardziej przyjemnymi wydarzeniami. O tym, jak przeżywamy te sytuacje, mówią nasze emocje. Do podstawowych emocji należą: radość, złość, strach, obrzydzenie. Każda z nich niesie w sobie informację o tym, jaki mamy kontakt z innymi i z rzeczywistością. Radość mówi mi o tym, że żyję blisko swoich wartości. Złość pozwala na stawianie granic, strach chroni mnie przed możliwą krzywdą. Obrzydzenie chroni natomiast przed czymś, co może mi zaszkodzić, nie tylko w sensie fizycznym (mogę czuć obrzydzenie do jakiejś sytuacji). Nie ma dobrych i złych emocji. Pojawienie się emocji jest fizjologiczną odpowiedzią naszego organizmu i umysłu na to, co się z nami dzieje. Emocje są więc moralnie neutralne, dopiero nasze działania pod wpływem emocji możemy poddawać ocenie. Możemy mówić o emocjach przyjemnych, bądź trudnych do zniesienia. Ale wszystkie mają prawo zaistnieć i być wysłuchane. Emocja to cały zestaw procesów, który uruchamia się w Tobie, kiedy coś przeżywasz. Na ten zestaw składają się:
- wrażenia z ciała (np. przyspieszone bicie serca, potliwość, zaczerwienienie twarzy itp.)
- pojawiające się myśli (w zależności od emocji, np. „To jest najlepsza kawa, jaką piłam w życiu” kiedy czujesz odprężenie, błogość i szczęście; albo „Nie wytrzymam!”, „Dlaczego nie oddzwania?” kiedy się złościsz i czujesz bezradność)
- myśli bazują na przekonaniach na temat tego, jak widzisz siebie i otaczającą Cię rzeczywistość. Warto znać swoje podstawowe przekonania, ponieważ odgrywają one bardzo ważną rolę przy powstawaniu emocji („Świat jest piękny i taki ciekawy”, „Mogę ufać innym”, „Rzeczywistość nie jest idealna”; albo: „Świat jest beznadziejny, nikomu nie mogę ufać” itp.)
- ocena sytuacji i towarzyszące jej wrażenia (Na podstawie myśli i przekonań oceniam daną sytuację. Na przykład przed oddaniem ważnej pracy pisemnej albo przed egzaminem oceniam, że mam za mało czasu na przygotowanie się. Pojawia się wrażenie utknięcia, przytłoczenia)
- czynnik interpersonalny (W chwili złości powiem kochanej osobie, że mam jej dość)
Powyższe punkty wskazują na złożoność emocji. Ta wielowymiarowość jest ich cechą charakterystyczną i warto o tym pamiętać kiedy próbujemy je ogarniać na co dzień. Ćwiczenie 1: Przypomnij sobie sytuację z ostatnich dni, kiedy byłaś bardzo pobudzona emocjonalnie.
- Co czułaś w ciele?
- Jakie myśli się pojawiały?
- Jakie przekonania były podstawą do pojawienia się tej emocji? (Tu możesz siebie zapytać o to, jak Twoim zdaniem powinna wyglądać ta sytuacja. Czy odpowiada ona moim wyobrażeniom o tym, jak powinien działać świat i inni ludzie)
- Jakie wrażenie, poczucie zostawiła w Tobie ta sytuacja? (np. błogość, utknięcie, przerażenie)
- Jak zachowałaś się w relacji do osoby lub osób biorących udział w tej sytuacji?
Wykonując powyższe ćwiczenie można zobaczyć, że człowiek jest istotą bardzo złożoną. Nie warto więc wpadać w myślenie czarno-białe, szczególnie kiedy chodzi o przeżywanie emocji. To, że czasem przeżywasz trudne emocje, nie sprawia, że jesteś złą osobą. I odwrotnie, nie musimy przeżywać tylko dobrych emocji – od czasu do czasu mogą pojawić się te trudniejsze. Jednak istnieją sytuacje, kiedy emocje są tak przytłaczające, że trudno jest funkcjonować na co dzień. Ważne jest również zauważenie, z jaką częstotliwością występują emocje. Na przykład bardzo często wpadasz w gniew albo nawet furię lub od dłuższego czasu jesteś smutna i przygnębiona bez konkretnej przyczyny. Wówczas dobrze jest poprosić o pomoc osobę, która zajmuje się profesjonalnie tym zagadnieniem. Pomoże ona wyjaśnić, skąd się biorą te emocje oraz może pomóc w ich przepracowaniu.