Zarządzanie emocjami

Zarządzanie emocjami

W części pierwszej wyjaśniliśmy, czym są emocje i do czego służą. Warto tutaj przypomnieć, że emocje kontaktują nas z życiem, które w nas płynie. Potrzebne są również do tworzenia relacji z innymi ludźmi. Istnieje jednak wiele opinii, które mówią, że nie należy odczuwać emocji. Dotyczy to szczególnie trudnych (nieprzyjemnych) emocji. Spróbujmy się przyjrzeć tym przekonaniom: 1. Złość, smutek, lęk, przygnębienie to emocje, których nie mogę (nie wolno mi) odczuwać 2. Kiedy czuję złość, lęk, smutek, staram się wymyślić coś, co pozwoliłoby mi o nich zapomnieć. 3. Inni nie czują tego co ja. 4. Niektóre emocje są złe. 5. Emocje są zalewające, nigdy się nie kończą. 6. Emocje są bez sensu. 7. Tylko mięczaki odczuwają emocje. 8. Przeżywanie emocji (szczególnie smutku) to wstyd. 9. Trzeba być twardym, praktycznym nie warto użalać się nad sobą. 10. Nadwrażliwość jest beznadziejna, przez nią nie potrafię normalnie żyć. 11. Nie można otwarcie wyrażać tego, co się czuje. 12. Trzeba się bronić przed trudnymi uczuciami, to oznaka siły.

Skąd się biorą nasze przekonania na temat emocji?

Spróbuj przypomnieć sobie, jak zachowywali się Twoi rodzice (dziadkowie, rodzeństwo), kiedy przeżywałaś różne emocje. Czy była zgoda na to wszystko, co przeżywałaś? Czy jako dziecko mogłaś być spontaniczna i radosna? Czy pocieszał Cię ktoś, kiedy płakałaś? Czy ktoś pytał, dlaczego się złościsz? Czy był ktoś, kto próbował Ci pomóc w wyjaśnieniu, dlaczego tak się czujesz? Drugim ważnym aspektem jest to, jak osoby z Twojego otoczenia reagowały na swoje własne emocje. Czy dawały im dojść do głosu? A może w ogóle nie było na to miejsca? Odpowiadając sobie na te pytania będziesz mogła zobaczyć przekonania otoczenia, w którym wzrastałaś. To bardzo ważne, ponieważ żyjąc w tym otoczeniu „przesiąkłaś” określonymi przekonaniami na temat emocji. I nawet nie musiałaś słyszeć, jak sobie z nimi poradzić – można przecież wiele pokazać jedynie swoim zachowaniem. I tak, mogłaś zaobserwować, że mama, kiedy była zła, to dużo więcej sprzątała/ pracowała/ spała. Tata, kiedy przeżywał coś trudnego, zamykał się w swoim warsztacie i znikał na długie godziny. Brat, czy siostra wybuchali bez powodu. Aby się dobrze bawić, poczuć radość – trzeba było się napić alkoholu. Wszystkie te reakcje pokazywały Ci, jak należy się zachować, żeby poradzić sobie z emocjami. I niekoniecznie te zachowania były trafne, ponieważ mogły spychać emocje w głąb ciała i podświadomości, zamiast pozwolić im wypłynąć na powierzchnię.

Emocje są do przeżycia

Wyobraź sobie falę, która wzbiera, osiąga punkt kulminacyjny, a później opada. Podobnie jest z emocjami. Wzbierają, osiągają jakiś swój najwyższy punkt i opadają. Aby nie dać się porwać tej fali (nazywa się to porwanie emocjonalne) trzeba pamiętać, żeby zrobić dla niej przestrzeń. Innymi słowy: potrzebujesz dać sobie czas, miejsce, czasem zatrzymać się, usiąść. Najważniejsza jest jednak gotowość do wysłuchania tego, co fala emocji niesie ze sobą. Potrzebujesz być uważną na informacje, które przekazuje dana emocja. Poniżej parę przekonań, które pomagają przeżywać emocje: 1. Wszystkie emocje, które przeżywam są ważne, nie ma dobrych i złych emocji. 2. Wszystkie emocje, które przeżywam, przekazują mi ważne informacje. 3. Chociaż niektóre emocje są trudne do przeżycia (złość, smutek, przygnębienie), pozwalam je sobie poczuć i posłuchać. 4. Inni przeżywają podobne uczucia, nie jestem sama z moimi emocjami. 5. Akceptuję moje uczucia. 6. Każde uczucie ma swój początek i kiedyś się kończy. 7. Jestem otwarta na to, co się we mnie pojawia. 8. Emocje kontaktują mnie z życiem, które we mnie płynie. 9. Dzięki emocjom mogę tworzyć żywe relacje z innymi.

Powiązane artykuły