Jeśli ktoś próbował upiec tort, to wie, że wcale a wcale nie jest to takie łatwe. Sama dobrze pamiętam swoje pierwsze próby – krem wychodził mi zbyt rzadki i tort ślicznie rozlewał się przy krojeniu… Jednak torty nie tylko przysparzają problemów kulinarnych, ale również językowych.
Jak to się odmienia?
W podstawówce uczymy się odmiany rzeczowników przez przypadki. Dowiadujemy się również, że rzeczowniki dzielą się na żywotne i nieżywotne. Przez tę żywotność i nieżywotność podobne w brzmieniu słowa mają inne końcówki w bierniku i dopełniaczu. Weźmy pod lupę formę biernika i dopełniacza trzech podobnych słów – dwóch zazwyczaj prawidłowo odmienianych i nieszczęsny tort.
Patrząc w stronę portu, ujrzał czorta, który ze smakiem pochłaniał kawałki torta tortu. I patrzył na ten port, i na tego czorta, który tak bardzo lubił tego torta ten tort.
Warto pamiętać!
Jak się to piecze?
Piekąc torty na komunie, chrzciny czy urodziny mojego rodzeństwa - tak już od dwóch lat - mogę stwierdzić, że nie warto się zrażać. Przy ostatniej okazji mój uroczy braciszek wyjadł ćwierć tortu prosto z lodówki… Pycha ciasteczek, tak go skomplementował… Do języka również nie warto się zrażać, bo - co jak co – mówimy naprawdę przepięknym, choć trudnym językiem. 
Tort "Pycha Ciasteczek" krem kawowy: 600ml śmietanki kremówki 260g białej czekolady 3 czubate łyżki kawy rozpuszczalnej Śmietankę kremówkę podgrzać i rozpuścić w niej białą czekoladę i kawę. Gdy masa będzie gładka, zdjąć z ognia, schłodzić do temperatury pokojowej. Wstawić do lodówki na całą noc. Przed samym wykonaniem tortu masę wyjąć z lodówki, ubić przy użyciu miksera do momentu powstania gęstego kremu (jak bitą śmietanę), uważając, by nie ubijać zbyt długo, by krem się nie zwarzył. Blaty czekoladowe: 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej 1,5 szklanki cukru 3/4 szklanki kakao 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia pół łyżeczki soli 1 szklanka maślanki lub kefiru, jogurtu naturalnego 1/2 szklanki (125 ml) oleju rzepakowego lub słonecznikowego 2 duże jajka aromat waniliowy 1 szklanka świeżo zaparzonej gorącej kawy (bez fusów) Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Do dużego naczynia przesiać mąkę, kakao, sodę, proszek, sól. Do większej miski wlać maślankę, olej, jajka, wanilię, dodać cukier. Roztrzepać rózgą kuchenną tylko do wymieszania się składników (najlepiej też nie używać miksera). Dodać suche składniki i wymieszać szpatułką, tylko do połączenia się składników. Powoli dodawać gorącą kawę, mieszając szpatułką. Gotową masę przelać do tortownicy średnicy 23 cm, wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 170ºC, przez około 40-45 minut lub do suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić i przekroić na 3 blaty. Dodatkowo potrzebny będzie jeszcze dżem/frużelina malinowa. Wykonanie Na paterze położyć pierwszy z blatów czekoladowych, posmarować go 1/2 dżemu/frużeliny, wyłożyć 3/4 szklanki kremu kawowego, wyrównać. Na wierzch położyć drugi blat ciasta, posmarować resztą dżemu i wyłożyć kolejne 3/4 szklanki kremu kawowego. Przykryć ostatnim blatem ciasta. Wierzch i boki ozdobić pozostałym kremem. Dowolnie udekorować. Smacznego!
