Gdy zbliżają się urodziny przyjaciółki, najczęściej myślimy nad jakimś prezentem. Jednak czasem chcielibyśmy uczynić coś jeszcze, by ten dzień był wyjątkowy na przykład gdy jest to osiemnastka lub gdy po prostu zamiast zwykłego wręczenia upominku marzy nam się, by urządzić coś nietypowego. Przedstawiam zatem kilka pomysłów na urodzinową niespodziankę. Sposoby te czerpię z własnego doświadczenia, więc można powiedzieć, że były testowane. ???? Urodzinowa pobudka W niektórych województwach, kiedy wybija data osiemnastki, o północy znajomi dzwonią do drzwi solenizanta, by powitać go życzeniami i urządzić urodzinową imprezę. Pomysł na „urodzinową pobudkę” wziął się właśnie z potrzeby zorganizowania alternatywy dla takiej niespodzianki, bo nie wszyscy byliby zadowoleni z głośniej wizyty w środku nocy… A jeśli chcemy zorganizować dla nich coś zaskakującego w ten wyjątkowy dzień, jest na to sposób. Można dogadać się z innymi przyjaciółmi solenizanta i wspólnie powitać go z życzeniami i balonami w urodzinowy poranek. Oczywiście, wymaga to dobrej organizacji: jeśli dzień urodzin wypada w środku tygodnia, trzeba dowiedzieć się, o której solenizant będzie wychodzić do szkoły, aby nie zaburzyć mu planu i aby miła niespodzianka nie zmieniła się w powód do stresu. Jednak jeśli dobrze wybadamy i ocenimy sytuację, nie powinno być z tym problemu. Gdy mamy taką możliwość, przy organizowaniu warto skontaktować się też z rodzicem lub rodzeństwem solenizanta. Z doświadczenia wiem, że zazwyczaj są oni chętni do współpracy i służą pomocą, by wszystko wyszło zgodnie z planem, a niespodzianka pozostała niespodzianką. Na „pobudce”, w której uczestniczyłam, najpierw ozdobiliśmy płot solenizantki balonami. Gdy wyszła z domu, zaśpiewałyśmy jej „Sto lat”, złożyłyśmy życzenia, chwilę porozmawiałyśmy, a później już normalnie zebrałyśmy się do szkoły. Nawet taka krótka wizyta może być miłą niespodzianką, która zapewni solenizantowi dobre wspomnienia. Tajemnicze miejsce Pewną formą prezentu może być bilet wstępu do jakiegoś ciekawego miejsca, w którym solenizant spędzi czas z przyjaciółmi. Wybór zależy od upodobań danej osoby. Wystawa w muzeum, pokój zagadek, kino, nietypowa kawiarnia… Aby uczynić takie wyjście jeszcze bardziej niezapomnianym, warto zrobić z niego niespodziankę. Kiedyś w urodziny mojej koleżanki jedna z nas umówiła się z nią po lekcjach na miasto. W ustalonym przez nas wcześniej miejscu namówiła ją na założenie na oczy opaski i zaprowadziła za rękę prosto do pokoju zagadek, w którym cała nasza paczka czekała już na rozpoczęcie świętowania. Jest to bardziej odważna wersja niespodzianki, bo nie każda osoba zgodziłaby się na takie „prowadzenie w ciemno”, nawet przez najbliższych przyjaciół. ???? Ale również bez zasłaniania oczu, takie niezapowiedziane wyjście do interesującego miejsca będzie niezapomnianą przygodą. Urodzinowa szafka Wiele niespodzianek jesteśmy w stanie zorganizować również w szkole. Nigdy nie zapomnę, jak w dzień moich urodzin otworzyłam w szatni szafkę, a z niej wyleciało mnóstwo kolorowych balonów. Efekt był niesamowity, jednak aby przygotować takie coś, trzeba mieć dostęp do odpowiedniego kluczyka lub znajomego, który nigdy nie zamyka drzwiczek. A to raczej, poza wspomnianą sytuacją, się nie zdarza. Nie wszystko jednak stracone! Przez szpary w drzwiczkach można powrzucać do środka wywołane zdjęcia lub kartki z życzeniami, które również zaskoczą solenizanta po otwarciu szafki. Kolejną opcją jest ozdobienie jej, naklejenie na drzwiczki życzeń, ozdób (oczywiście w taki sposób, by po urodzinach właściciel nie miał problemu z przywróceniem jej do wcześniejszego stanu). Grunt to zadbać o to, by pojawić się w szkole przed solenizantem lub przygotować wszystko dzień przed urodzinami, po jego wyjściu z budynku. A gdy w szkole nie ma szafek… Spotkałam się też z niespodzianką, umieszczoną w torebce prezentowej, zawieszonej na haczyku przy kurtce solenizanta. Myślę, że kartka z życzeniami, wywołane zdjęcie czy czekolada położone na odpowiedniej szkolnej ławce, także pozytywnie zaskoczą daną osobę i umilą jej lekcje. Jeśli chcemy wywołać jeszcze większy efekt, zwykłe przyniesienie ze sobą balonów będzie czymś zaskakującym i wyjątkowym. Dlaczego by nie spróbować? Wiele pomysłów na nietypowe zaskoczenie przyjaciółki w urodziny zna się z filmów, seriali czy książek. Chociażby najbardziej znane „przyjęcie niespodzianka”, przed którym wszyscy znajomi solenizanta udają, że trwa zwykły dzień, a potem nagle zjawiają się z tortem. Kiedyś nie byłam przekonana do tego, by organizować takie niespodzianki w prawdziwym życiu. Preferowałam raczej zaplanowane przyjęcia i tradycyjne wręczanie upominków. Nie wiązało się to z ryzkiem czy z koniecznością dokładnej organizacji. Ale kiedy po paru zrealizowanych, bardziej oryginalnych, urodzinach dla przyjaciółek przekonałam się, że takie pomysły są wykonalne i w dodatku pozostają na długo w pamięci, polubiłam je. Radość i zaskoczenie solenizanta są warte tego, aby się odważyć i przemyśleć pomysły na coś wyjątkowego.
