chłopak z dziewczyną na polu pieknadziewczyna.pl

Toksyczny związek objawy - Czy ten związek mi szkodzi?

Toksyczny związek objawy - Czy ten związek mi szkodzi?

Sam fakt, że takie pytanie przyszło Ci do głowy, to już informacja – mały alarm. Zakochane, bronimy się przed zauważeniem, że adresat naszych uczuć może nie być właściwy. Odkochane – nie mamy powodów, żeby specjalnie się nad tym zastanawiać. Najtrudniejsze sytuacje mają miejsce wtedy, gdy uczucia i przywiązanie wprawdzie są, ale powody, by wątpić w swoje szczęście w tym związku, są również.

 

Nie mówimy o małżeństwie, wieloletnim i przechodzącym różne etapy, związane z rozwojem rodziny, wiekiem czy obciążeniami wspólnego gospodarowania i odpowiedzialności. Mówimy o chodzeniu ze sobą, czasem narzeczeństwie – o etapie, który jest tym najbardziej przepełnionym tęsknotą za sobą, pragnieniem bycia razem niemal bez przerwy i ogromnym szczęściem ze znalezienia się nawzajem. To oczywiście zależne od wielu okoliczności z temperamentem (np. ogólną uczuciowością) na czele, a i trochę kłótni i nieporozumień może się wydarzyć. Niemniej: motyle w brzuchu, cielęce spojrzenia i… idealizacja chłopaka – to właśnie teraz. Tymczasem pojawia się zwątpienie. Czasem sugestia przychodzi od osoby trzeciej: „On nie ma na ciebie dobrego wpływu”.

 

Objawy toksycznego związku

Jest jeden rodzaj szkodzenia bardzo pozytywny, jeśli para dojdzie do właściwych wniosków i rozsądnie rozpracuje sprawę. Otóż czasem bywamy tak zakochani, że… zawalamy przeróżne rzeczy. Nie stawiamy się na egzaminy, przestajemy dbać o oceny, zaniedbujemy ważne obowiązki związane z rodziną (babcie, rodzeństwo) i relacje z przyjaciółmi, odpuszczamy sobie zobowiązania, nie wysypiamy się do pracy, ryzykujemy finansowo. Taki model związku „a choćby cały świat runął” jest uzasadnieniem, dlaczego św. Walenty jest patronem zakochanych i chorych umysłowo! Jeśli to jest Wasz model – zdecydowanie szkodzi. Ale też łatwo wprowadzić w nim porządek, ustalając nieco wstrzemięźliwości we wzajemnych kontaktach. Czasowo widując się rzadziej, dać sobie przestrzeń na zatroszczenie się o to, co bezpośrednio wpływa na świat ukochanej osoby i jej przyszłość. Jeśli nie jest to możliwe, jeśli nie ma na to zgody – mamy do czynienia ze zbytnią zależnością, która nikomu nie przyniesie nic dobrego, a nawet jest niepokojąca. 

Szerzej o tym jak rozpoznać toksyczny związek oraz jak sobie z nim radzić możesz przeczytać w naszym artykule.

Toksyczne zachowania w związku

Każdy z nas ma wady, ale zakochanie i dobrej jakości więź w parze wydobywa z nas raczej to, co najlepsze. Dlatego, jeśli jaskrawe wady są demonstrowane już na wstępnym etapie związku, trzeba traktować je szczególnie poważnie. Najgorzej wróży widoczny egoizm oraz niestabilność uczuciowa – bo są sprzeczne z miłością, która ma przyszłość. Kiedy mamy z nimi do czynienia? Jeśli przede wszystkim zależy mu na samym sobie, a Ty masz być ozdobnikiem (i w związku z tym z niesmakiem czy złością odnosi się do wszelkich odstępstw od odpowiedniego wizerunku u Ciebie). Jeśli jego plany, potrzeby, sprawy zawsze są ważniejsze od Twoich. Jeśli nie jest skłonny do uczynności, zachowuje się leniwie, jest roszczeniowy, lubi by mu nadskakiwać bez wzajemności… Z kolei niestabilność niekoniecznie przejawia się jak: „dzisiaj cię kocham, jutro nienawidzę”. Wystarczy naprzemienność przywiązania i niepewności, czy w ogóle mu na Tobie zależy, co dla dziewczyny jest szczególnie bolesne. Ze względu na psychologię płci lepiej, aby mężczyzna był stabilny, skoro my reprezentujemy żywioł dość uczuciowo… trudny do zrozumienia.

 

Życie w toksycznym związku 

Wiele dziewczyn miota się pomiędzy pragnieniem miłości, której obietnicą jest chłopak – a cierpieniem związanym z jego przykrymi, zaskakującymi zachowaniami. Jeśli przeprasza, obiecuje poprawę, przez jakiś czas jest lepiej – albo obwinia, poniża, a po uznaniu przez dziewczynę winy łaskawie znów jest miły – a następnie cykl się powtarza, zdecydowanie nie zapowiada się to dobrze. Może dojść do uwikłania emocjonalnego, którego koszty będziesz ponosić przede wszystkim ty. Warto zwrócić uwagę, że strategie reakcji na przykrość, jakiej był źródłem, bywają różne (na przyznanie do winy albo na obwinienie) – kluczowa jest jednak sama sytuacja, w której przekroczone zostały Twoje granice. Powtarzalność sugeruje, że mamy do czynienia z czymś więcej, niż wypadkiem przy pracy – to element osobowości, kiedy strategią na bycie w relacji jest zdominowanie, zmanipulowanie drugiej strony.

Tak jak w każdej relacji: uczciwość, szacunek, praca nad sobą, szczerość, pewna prostolinijność, dbanie o to, co o nim myślisz, jak Ci z nim jest – są papierkiem lakmusowym, czy związek ma przyszłość.

 

 

 

Katarzyna Wozinska

Powiązane artykuły

HTML Button Generator