Co czujesz, gdy patrzysz na siebie w lustrze lub na zdjęciach? Czy lubisz swój wygląd? Czy potrafisz dostrzec w sobie piękno?
Jeśli nie – wiedz, że nie jesteś w tym sama. Wiele kobiet ma trudności z akceptacją swojego ciała, z zauważeniem w nim piękna pomimo różnych niedoskonałości. Chcę dziś zaproponować wędrówkę przez obrazy, która może Ci pomóc w zauważeniu i docenieniu własnego piękna.
Kanony piękna
Kanony kobiecego piękna ulegały ogromnej zmianie przez wieki – doceniano bardzo różne figury i bardzo różne rysy twarzy, od drobnych i eterycznych po silne i zdecydowane. Czy oznacza to, że piękno samo w sobie jest względne? Nie – raczej, że jest różnorodne, przybiera bardzo wiele form.
Spójrz na te portrety kobiet z różnych epok: nie mam wątpliwości, że artyści, którzy je malowali, widzieli w nich piękno i starali się je jak najlepiej pokazać. Spróbuj je odnaleźć! Kryje się ono zarówno w twarzach bardzo delikatnych, jak i tych bardziej wyrazistych, pełnych. Mnie osobiście zachwyca wyjątkowość każdej z tych kobiet – i jestem przekonana, że błędem byłoby porównywanie ich wszystkich do jednego, aktualnie uznawanego za idealny, wzorca. To w niepowtarzalności ich rysów tkwi piękno. Myślę też, że jest to jeden z przejawów miłości Pana Boga do człowieka – każdego stwarza w sposób wyjątkowy, bo przecież nawet bliźnięta różnią się między sobą. Każda z nas dostała jedyną w swoim rodzaju twarz i jedyne w swoim rodzaju ciało – i to jest naprawdę niesamowity dar.
Oczywiście, nie zawsze jest nam łatwo ten prezent docenić; wydaje się nam, że inne kobiety dostały lepszy wygląd, że są od nas piękniejsze. Faktem jest, że część kobiet ma urodę czy figurę, która lepiej wpisuje się w aktualne trendy. Ale to jeszcze nie oznacza, że są piękniejsze od innych.
I nie chodzi o to, że największe piękno tkwi we wnętrzu człowieka – to oczywiście prawda, jednak również samo fizyczne piękno jest czymś zdecydowanie więcej, niż kanon urody. Twoja wyjątkowość jest piękna! Piękny jest Twój nos, oczy, usta, kształt twarzy – tak samo, jak piękne są nosy, oczy i usta kobiet, na których portrety razem teraz patrzymy, choć przecież tak bardzo różnią się między sobą. Piękna jest przede wszystkim niepowtarzalna kombinacja rysów twarzy, którą otrzymała każda z nas.
Podobnie sprawa ma się z całym ciałem – popatrz, jak różne ciała uznawano za piękne poprzez wieki. Piękne są i były szczupłe i bardzo drobne, lekkie sylwetki, ale także te pełniejsze, o wyraźnie zarysowanych kształtach lub sprawiające wrażenie silniejszych, bardziej muskularnych.
Spróbuj poświęcić dłuższą chwilę na docenienie piękna, które tkwi w ciałach tych kobiet. To może nie być proste na początku – we własnych głowach często jesteśmy mocno ograniczone tym, co współczesny świat narzuca nam jako jedyny słuszny wzorzec kobiecego piękna. Dostrzeżenie piękna w innych sylwetkach i przełamanie współczesnych kanonów może sprawić, że staniemy się bardziej wyrozumiałe wobec własnego ciała; że polubimy je i zaczniemy zauważać jego niepowtarzalne piękno.
Pisząc te słowa, doskonale zdaję sobie sprawę, jak trudne zadanie stawiam przed Tobą. Dlatego nie martw się, jeśli nie od razu zmieni się Twoje spojrzenie. Takie przemiany w naszym myśleniu zachodzą na ogół powoli, stopniowo. Wracaj co jakiś czas do kobiet z dawnych czasów, portretowanych na obrazach – i szukaj w nich piękna ciągle na nowo. Możesz też odnaleźć stare rodzinne zdjęcia i spojrzeć na to, jak wyglądały Twoje prababki. Z pewnością były pięknymi kobietami – i odziedziczyłaś po nich piękno, choć w Tobie jest ono zupełnie nowe i zupełnie wyjątkowe.
Nie bój się myśleć, że jesteś piękna.