Sztuka małych kroków

Sztuka małych kroków

 

Sztuka małych kroków

 
Tytułowe „małe kroki” to więcej niż technika produktywności, to sztuka, w której to my, jako aktorzy na scenie własnego życia, odgrywamy rolę i nie pozwalamy na to, by ktoś robił to za nas. Mówiąc wprost, nikt nie zrobi za nas wielkich rzeczy dla nas samych – tylko my. To ja
chcę być swoim najlepszym przyjacielem, a „małe kroki” to dobre nawyki i rytuały każdego dnia, które prowadzą nas do celu.
 

W stronę marzeń

 
Najtrafniej można powiedzieć, że metoda małych kroków prowadzi do urealnienia, a nawet realizacji marzeń, poprzez: zobaczenie celu, wytyczenie drogi i rozbicie jej na etapy lub części. Robiąc to, odkrywasz, czy naprawdę chcesz zaangażować się w pracę nad marzeniem,
czy tylko myśleć o tym „co chcesz” i zostawić to w głowie.
 

Jak zjeść salami?

 
Odpowiedź jest prosta: po plasterku, a wielkość tego „plasterka” możesz dostosować do nastroju, w którym właśnie się znajdujesz, czasu, którym dysponujesz, umiejętności czy wiedzy. Warto zdać sobie sprawę, że niektóre zadania wydają się nam zbyt duże, by je podjąć, na przykład ukończenie licencjatu, napisanie magisterki albo książki lub oszczędzanie na zakup domu. Doświadczyłam tego na sobie i sposób, w jaki sobie z nimi poradziłam, polegał właśnie na podzieleniu wielkiego celu na małe części, na małe kroki – bo inaczej wydawały mi się nieosiągalne.
 

Dlaczego małe kroki?

 
Metoda małych kroków to proste podejście, a co ważne, pozwala przezwyciężyć prokrastynację, czyli wieczne „odkładanie rzeczy na później”. Wielu z nas daje się zwieść tak zwanym „wielkim rzeczom”, i nigdy nie próbują z obawy, że wszystko potoczy się jak po grudzie lub dlatego, że nie wiedzą, od czego zacząć. Wówczas pomaga sprecyzowanie i zaplanowanie małych konkretnych kroków. Do tego warto włączyć naszą wyobraźnię i kreatywność. Na przykład: każdy z nas ma swój sposób na np. zebranie materiałów do pracy licencjackiej. Można zacząć od określenia interesującego nas tematu, przejrzenia literatury, można od badań, można od poszukania grafik, zdjęć, historii. Można wszystko mieć w komputerze, ale można też robić notatki, mapy myśli, wkładać materiały lub wydruki do specjalnej teczki, co przydaje się szczególnie wtedy, gdy technologia się zbuntuje. Ja tak właśnie miałam z tym artykułem dla Was: zniknął. Uratowały mnie notatki, robione ołówkiem w ramach złotych myśli, które zapisywałam najczęściej przy porannym myciu zębów (to moja najbardziej kreatywna pora , a Twoja? kiedy i gdzie?)
 

Och, ten czas!

 
Najtrudniej chyba w tym wszystkim wygospodarować czas na kolejną aktywność czy zadanie. Zasada podziału zadania na części, czyli nasze „małe kroki”, sprawdza się również jako technika zarządzania czasem. Ponieważ jeśli wiesz, które działania musisz podjąć i mniej więcej wiesz, ile to zajmie, będziesz w stanie zaplanować je każdego dnia (lub tak często, jak to możliwe). Następnie możesz pracować nad swoim celem, czyli pracą semestralną albo magisterską, kupnem mieszkania, podróżowaniem po świecie, znalezieniem wymarzonej pracy czy czymkolwiek innym. I pamiętaj! Nie brakuje nam czasu. Po prostu marnujemy większość na bezużyteczne zajęcia.
 
Przeciętny użytkownik, w tym Ty i ja – spędza 2,5 godziny dziennie w mediach społecznościowych – takie były wyniki w 2022 roku. Od 2020 roku użytkownicy Netflixa oglądali średnio 3,2 godziny programu dziennie, czyli 6 miliardów godzin miesięcznie. Kiedy patrzymy na te statystyki, łatwo jest pomyśleć: „Wow! Ludzie marnują tyle czasu!" Jednak prawda jest bardziej bolesna niż myślisz: jesteśmy tego częścią – Ty i ja też.
 

Co potrzebne do sukcesu?

 
Wytyczenie i robienie konkretnych „kroków” – zadań, które muszą być małe i konkretne. Nie mówimy i planujemy: „chcę jeść zdrowiej”, ale: „w drodze do domu kupię składniki na sałatkę warzywną”. Nie: „zacznę pisać artykuł”, ale „w środę po południu (i tu data) napiszę
tysiąc słów, zamiast oglądać serial”. Zaplanuj te kroki w kalendarzu lub dzienniku, tak aby je widzieć – to zdecydowanie ułatwia
realizację kolejnych etapów, prowadzących do celu, do marzenia, które masz.
 

To teraz ćwiczenie

 
To jest wyzwanie dla Ciebie, aby wypróbować samemu metodę małych kroków: weź coś, co musisz lub chcesz zrobić, a ciągle odwlekasz. Podziel to na małe kroki. Uczyń je najbardziej konkretnymi, a następnie zaplanuj i wpisz w kalendarz. Jeśli nie wiesz, od czego
zacząć, pierwszą rzeczą, jest rozpoznanie terenu i znalezienie materiałów dotyczących danego tematu, np. nauki pływania czy doskonalenia języka obcego. Kiedy będziesz miała ochotę zwlekać lub znaleźć wymówkę, aby nie zrobić kroku naprzód, przygotowany plan przypomni Ci, że krok, którego unikasz lub odkładasz, może być największym krokiem w Twoim życiu. Nigdy o tym nie zapominaj!
Powodzenia na drodze stawiania „małych kroków” do realizacji wielkich marzeń!
 
 
 
Bibliografia:
dr Robert Maurer, Filozofia Kaizen. Małymi krokami ku doskonałości, Sensus 2019
Anna Kuraszyńska, Nawyk wytrwałości. Jak go wykształcić metodą małych kroków, Sensus 2016
Deyan Georgiev, How Much Time Do People Spend on Social Media in 2023?, www.techjury.net, Jan 31, 2023

Powiązane artykuły

HTML Button Generator